Minął już szmat czasu od kiedy Codeminion wypuściło ostatnią grę (Phantasmat w 2011 roku) i czuję, że powinniśmy wyjaśnić co działo się u nas przez te wszystkie lata. Okazja jest bardzo dobra, bo Thing Trunk właśnie zapowiedział oficjalnie serię gier Return 2 Games.

Ale co to ma wspólnego z Codeminion? Przeczytaj dalej to poznasz historię, jaka za tym stoi.

Dobry początek

Prawie od początku swojego istnienia (2004) Codeminion działało na rynku gier casual downloadable. W latach 2006-2009 byliśmy jedną największych polskich firm specjalizujących się w grach tego typu i odnosiliśmy ogromne sukcesy z grami goszczącymi na najwyższych miejscach list bestsellerów. Nasze jakościowe podejście do robienia gier pozwoliło nam zbudować bardzo dobrą reputację wśród graczy, wydawców oraz recenzentów i zaowocowało na przestrzeni lat powstaniem takich hitów jak Magic Match, Saqqarah czy Phantasmat.

Naszą ambicją było, aby każda kolejna gra Codeminion była lepsza od poprzedniej i staraliśmy się, aby nasze gry zawsze wnosiły coś nowego do gatunków jakie reprezentowały.

Tak wymyśleliśmy np. mechanikę match-3 „drag-to-select” (przeciągnij aby zaznaczyć) która do dziś jest bardzo popularna i pojawia się w wielu grach na wielu platformach.

Kryzys

Niestety w okolicach roku 2010 zaczęliśmy dostrzegać, że rynek casual zaczął skręcać w kierunku jaki nie do końca się nam podobał. Wydawcy, tacy jak rządzący rynkiem BigFish Games, chcieli wypuszczać coraz więcej, coraz krótszych, niekoniecznie lepszych gier w niższych cenach. Grono odbiorców zostało zawężone do miłośników w zasadzie tylko jednego gatunku – gier hidden object. Kiedy zaczynaliśmy w 2004 roku, na listach bestsellerów można było znaleźć rozmaite gry (match-3, marble popper, przygodowe, karciane, time-management, shootery, itp.) a widownia była podzielona prawie po równo między ludzi młodych i starych, pomiędzy kobiety i mężczyzn. W roku 2011 szacowano już, że 80% graczy casual downloadable to kobiety po 40 roku życia o bardzo konkretnych oczekiwaniach od gier.

Nagle okazało się, że Codeminion nie jest przystosowane do konkurowania w nowych warunkach na rynku i trzeba zacząć podejmować trudne decyzje. Robienie gier na szybo, bez nacisku na jakość i eksperymentowania z nowymi mechanikami nie było w naszym stylu, więc choć mogliśmy pójść tą drogą, to zdecydowaliśmy się zamknąć biuro, wstrzymać produkcję kolejnych gier i poświęcić trochę czasu na zastanowienie się, co tak naprawdę chcielibyśmy tworzyć.

Nowy pomysł

Bardzo szybko w naszych głowach zrodził się pomysł serii gier Return 2 Games. Pomysł tak dobry w naszej opinii i tak dopasowany do tego co zawsze chcieliśmy robić, że praktycznie zwariowaliśmy na jego punkcie. Od tej chwili wiedzieliśmy już, że musimy spróbować go zrealizować.

Niestety początki okazały się trudne dla uszczuplonego zespołu i prace toczyły się bardzo powoli. Return 2 Games okazało się projektem dużo większym i bardziej złożonym niż cokolwiek co mieliśmy okazję tworzyć do tej pory i wczesne etapy pre-produkcji przyniosły bardzo wiele wyzwań i niespodzianek. W obliczu tego faktu oraz w wyniku rozmaitych zawirowań w życiu prywatnym zarówno moim jak i Konrada, zdecydowaliśmy się pójść w innych kierunkach.

Choć zaangażowaliśmy się jeszcze razem w stworzenie studia Crunching Koalas (które w zeszłym roku zaowocowało wydaniem MouseCrafta), to w przypadku Konrada tworzenie gier w tamtym okresie zeszło na dalszy plan. Było to podyktowane innymi potrzebami oraz koniecznością zaangażowania się w rodzinny biznes.

Ja natomiast, jako pomysłodawca R2G, bardzo chciałem doczekać się realizacji projektu, bo czułem, że nigdy nie da mi on spokoju. Ciągle jednak widziałem piętrzącą się górę nierozwiązanych problemów natury produkcyjnej i projektowej i wiedziałem, że próba realizacji tego projektu samodzielnie byłaby istnym szaleństwem. Na szczęcie udało mi się znaleźć osoby z równie dużą pasją do R2G jak moja i tak zrodziło się studio Thing Trunk.

Thing Trunk przejmuje pałeczkę

W lutym 2012 roku, wraz z Filipem Starzyńskim i Konstantym Kalickim (którzy powinni być bardzo dobrze znani fanom Codeminion, jako twórcy Brunhildy i Mrocznego Kryształu) założyliśmy nowe studio Thing Trunk i tak powstał zespół całkowicie dedykowany realizacji pomysłu Return 2 Games.

Prace nad R2G trwają w Thing Trunk już prawie 3 lata, i mimo że jeszcze bardzo dużo pracy przed nami, to jak dotąd udawało się nam pokonać wszystkie problemy jakie stawały na naszej drodze. Teaser, który właśnie wypuściliśmy to do dopiero mały przedsmak tego co mamy do ujawnienia w nadchodzących miesiącach. Rok 2016 będzie dla Thing Trunk przełomowy, bo zaraz na początku ogłosimy, a w drugiej połowie wypuścimy pierwszą grę z serii R2G.

Tak więc będzie się działo dużo, i choć Codeminion nie tworzy już nowych gier, to wszystko czego się wtedy nauczyliśmy jest z nami. Return 2 Games jest nowym kierunkiem, który trudno określić gdyż wykracza poza zwykłe ramy gier casual i hardcore. R2G będzie bardzo różne od gier jakie tworzyło Codeminion, ale wiedząc co szykujemy i widząc jak kształtują się pierwsze gry, jesteśmy przekonani, że żaden fan Codeminion nie będzie zawiedzony.

Co dalej?

Mam nadzieję, że zaintrygował Cię projekt Return 2 Games, nad którym teraz pracujemy w Thing Trunk i będziesz nam kibicować aż do wypuszczenia pierwszej gry długo potem. Podobnie jak Codeminion, Thing Trunk jest zespołem niezależnym i nasze powodzenie jest w dużej mierze uzależnione od Twojego wsparcia, na które bardzo liczymy, i za które z góry bardzo dziękujemy!

• Gorąco zachęcamy do:
• śledzenia produkcji R2G na oficjalnym blogu Thing Trunk
• zapisania się do naszego newslettera
• polubienia nas na Facebooku
• obserwowania nas na Twitterze, Instagramie
• zajrzenia na oficjalną stronę www.return2games.com

Program Testów Sneak-Peek

Dla osób szczególnie zainteresowanych i chcących nam pomóc, a także niecierpliwych i zainteresowanych procesem produkcji gier, przygotowaliśmy program Sneak-Peek. Każdy kto się do niego zapisze, będzie mógł wziąć udział w testowaniu gier R2G na długo przed ich oficjalną premierą.